Przy koszarach 8 Dywizjonu Przeciwlotniczego w Dziwnowie rozstawiono już zamaskowany sprzęt: armaty, zestawy rakietowe Grom, wozy dowodzenia. Żołnierze strzelają 10 godzin dziennie. Na razie tylko wirtualnie. Za trzy dni wyruszą na poligon w Ustce. Tam przeciwlotnicy będą strącać cele z ostrej amunicji.
Szkolenie na poligonie w Ustce rozpoczną w poniedziałek. Jednak żołnierze 8 Dywizjonu Przeciwlotniczego w Dziwnowie już od kilku dni ćwiczą strzelanie wirtualnie. – Cele wskazuje nam komputer, wykorzystujemy też parametry przelatujących w okolicy samolotów wojskowych czy cywilnych – przyznaje kmdr ppor. Piotr Suski, szef sztabu w dziwnowskim dywizjonie.
Informację o celu podaje do wozu dowodzenia dywizjonem stacja radiolokacyjna NUR-22. Następnie parametry przekazywane są do jednego z trzech wozów dowodzenia pododdziałami, wreszcie trafiają do żołnierzy obsługujących armatę lub wyrzutnię rakiet Grom. Oni mierzą do celu, wykonują pozorowane strzelanie.
– Takie ćwiczenia potrwają do końca tygodnia – zapowiada kmdr ppor. Suski. Potem przeciwlotnicy wyruszą na poligon sił powietrznych w Ustce. Tam będą już używać ostrej amunicji. Wśród zadań czeka ich między innymi strzelanie z armaty do wolno lecącego celu powietrznego. Żołnierze będą musieli trafić w zrzuconą z samolotu bombę oświetlającą, która podczas opadania dzieli się na kilka części. W ten sposób imituje śmigłowiec albo spadochroniarzy.
Przeciwlotnicy będą też strzelać z armat do helikoptera czy samolotu. Jednak nie bezpośrednio do lecącej maszyny, tylko w punkt, który jest lustrzanym odbiciem prawdziwej pozycji samolotu. Z kolei żołnierze obsługujący zestawy rakietowe Grom mają strącić tak zwany imitator celu powietrznego.
Ale żołnierze z dziwnowskiego dywizjonu nie będą trenować w Ustce sami. W tym samym czasie strzelać będzie też 9 Dywizjon Przeciwlotniczy i Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy, które podlegają 3 Flotylli Okrętów w Gdyni.
Wszystkie te jednostki należą do Marynarki Wojennej. – Zadaniem dywizjonów przeciwlotniczych jest osłona stanowisk dowodzenia, baz morskich oraz tak zwanych punktów manewrowego bazowania przed atakami z powietrza – informuje kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski, rzecznik 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Nieco bardziej rozbudowane zadania ma Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy, który na co dzień stacjonuje w Siemirowicach. Jest on przeznaczony do osłony baz również przed atakami nieprzyjacielskich okrętów.
– Poligon w Ustce to wstęp do certyfikacji naszego dywizjonu, zaplanowanej na maj. Dokonają jej nasi przełożeni z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu – zapowiada kmdr ppor. Suski.
autor zdjęć: kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski
komentarze