Niemcy okopali się we wsi, ściągnęli posiłki i z obawą wyglądali sowieckich oraz polskich oddziałów. Niedługo potem rozgorzała walka, podczas której krzyk żołnierzy mieszał się z terkotem karabinów, naprzeciw siebie stanęły czołgi, nacierał samolot, a wszystko od czasu do czasu zasnuwał bitewny pył i dym eksplodujących bomb i pocisków – inscenizacja bitwy pod Studziankami była jednym z największych i najbardziej efektownych spektakli tegorocznej Strefy Militarnej w Podrzeczu koło Gostynia.
Na początku sierpnia 1944 roku wojska 1 Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej przekroczyły Wisłę i opanowały tak zwany przyczółek warecko-magnuszewski. Niemcy postanowili przeprowadzić kontruderzenie. Spod Wołomina została ściągnięta 1 Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Gőring”. 9 sierpnia Niemcy podeszli pod Studzianki. Wkrótce rozpoczęła się trwająca tydzień bitwa z udziałem połączonych sił sowiecko-polskich (1 Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte) i żołnierzami z trzech niemieckich dywizji. Już 11 sierpnia Niemcy zostali wyparci ze wsi Studzianki. Ostatecznie w starciu ponieśli klęskę. Łącznie, po obydwu stronach, mogło zginąć nawet dwa tysiące żołnierzy, w tym około 500 Polaków. Bitwa pod Studziankami była największą, jaką polskie czołgi stoczyły na froncie wschodnim.
Niemcy okopali się we wsi i z rosnącym niepokojem wyglądali natarcia sowiecko-polskich sił.
Niemcy okopali się we wsi i z rosnącym niepokojem wyglądali natarcia sowiecko-polskich sił.
Zanim rozpoczęła się walka, ściągnęli posiłki.
Zanim rozpoczęła się walka, ściągnęli posiłki.
Zanim rozpoczęła się walka, ściągnęli posiłki.
Zanim rozpoczęła się walka, ściągnęli posiłki.
W oczekiwaniu na bitwę.
Zmagania wojsk niemieckich, sowieckich oraz polskich obserwowały tysiące widzów. Wielu z aparatami fotograficznymi w ręku.
Rozgorzały walki. Niemców wspomagał samolot, który raz po raz atakował pozycje polskie i sowieckie. Podczas szarż przelatywał tuż nad głowami walczących żołnierzy. Mimo to nie zdołał odwrócić losów bitwy.
Wieś i jej przedpola tonęły w bitewnym pyle i dymie.
Niemcy rozpoczęli odwrót – początkowo uporządkowany zmienił się w chaotyczną ucieczkę.
Czołg T-34 w natarciu.
W starciu z połączonymi siłami Armii Czerwonej i Wojska Polskiego Niemcy ponieśli ciężkie straty.
Wielu niemieckich żołnierzy dostało się do sowieckiej niewoli.
Nie obeszło się bez ofiar także po sowiecko-polskiej stronie. Na zdjęciu: opatrywanie rannych.
autor zdjęć: Łukasz Zalesiński
komentarze