moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Herculesy nad Polską

Wykonywali loty w dzień i w nocy, w górach i nad morzem. Ćwiczyli w formacjach kilku maszyn, desantowali ludzi i ciężkie ładunki, współdziałali z myśliwcami oraz prowadzili loty specjalne z operatorami GROM-u na pokładzie. Piloci Herculesów z Powidza i amerykańscy lotnicy trenowali nad Polską. To pierwsze takie ćwiczenia w tym roku w ramach rotacji pododdziału Aviation Detachment.

– Za nami bardzo pracowite dwa tygodnie – mówi kpt. Jacek Chorzewski, dowódca załogi C-130 Hercules z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego z Powidza. To właśnie ta jednostka gościła amerykańskich lotników. USAF reprezentowało 130 żołnierzy, m.in. piloci, technicy pokładowi i załadunku, personel obsługi naziemnej, specjaliści od planowania misji i oficerowie łącznikowi oraz trzy samoloty C-130J. Wszyscy do Polski przylecieli z 37 Eskadry Lotnictwa Transportowego w Ramstein. – Z wieloma z nich współpracowaliśmy już podczas poprzednich ćwiczeń z cyklu Aviation Detachment. Zarówno powidzka, jak i amerykańska baza do ćwiczeń delegowała doświadczonych lotników. Chcemy bowiem przy okazji tego typu spotkań prowadzić intensywne i zaawansowane szkolenie taktyczne – dodaje pilot C-130.

Jak przebiegał trening transportowców? Żołnierze wykonywali po trzy lub cztery kilkugodzinne misje powietrzne każdego dnia oraz jedną w nocy z użyciem noktowizji. Latali nad obszarem całego kraju od Bałtyku po podnóże Tatr. – Ćwiczyliśmy głównie loty na małych wysokościach, czyli około 150 m nad ziemią – mówią lotnicy. Piloci trenowali również loty formacjami kilku maszyn, np. w okolicach Nowego Targu i Myślenic, wykonywali manewry taktyczne i szkolili się w lądowaniach na nieutwardzonych nawierzchniach. Mieli także okazję współdziałać w powietrzu z myśliwcami MiG-29 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku.


Film: US Aviation Detachment

– W pierwszym tygodniu szkolenia skupiliśmy się na współpracy z żołnierzami jednostki GROM. Ćwiczyliśmy m.in. różne techniki załadunku i rozładunku ludzi, przygotowania ładunków do zrzutu. Desantowaliśmy także operatorów i łodzie do Zatoki Gdańskiej – opowiada kpt. Chorzewski.

Drugi tydzień zdeterminowała współpraca z 6 Brygadą Powietrznodesantową. Z wysokości 400 m desantowano na Pustynię Błędowską skoczków wyposażonych w spadochrony o niskiej sterowalności AD-95. W ciągu dwóch dni na pustyni wylądowało w sumie ponad 170 spadochroniarzy. Z pokładu polskich i amerykańskich Herculesów desantowano także kilka zasobników towarowych CDS ważących po 500 kg każdy oraz dwie półtoratonowe platformy desantowe PDS.
– Każdy trening z Amerykanami to dla nas ciekawe doświadczenie. Amerykańscy lotnicy wykonują znacznie więcej od nas misji transportowych. Dzielą się więc swoją wiedzą i przekazują nam informacje na temat najnowszych procedur w lotnictwie transportowym – mówi kpt. Chorzewski.

Tradycyjnie już szkolenie w ramach Aviation Detachment zakończyły zawody. Wystartowały w nich polskie i amerykańskie załogi. Lotnicy rywalizowali w precyzyjnych zrzutach ładunku, precyzyjnym lądowaniu oraz rozładunku transportowca na czas. W zawodach wzięły udział dwa amerykańskie C-130 i jeden polski. Polacy zwyciężyli w dwóch kategoriach: precyzyjne lądowanie i rozładunek na czas.

Komponent lotniczy sił powietrznych Stanów Zjednoczonych, tzw. Aviation Detachment, stacjonuje w Polsce na stałe na podstawie polsko-amerykańskiego porozumienia z 2011 roku. W Łasku pododdział tworzy grupa kilku amerykańskich żołnierzy: pilotów, techników oraz specjalistów odpowiedzialnych za logistykę i łączność. Dodatkowo na ćwiczenia lotnicze do Polski przylatują piloci i personel techniczny z USA. Szkolą się na zmianę z pilotami 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu oraz 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach i 32 Bazy w Łasku.

Zwykle treningi transportowców w ramach Av-Det odbywały się dwa razy w roku. Ze względu na pandemię COVID-19 w 2020 roku przeprowadzono tylko jedne takie polsko-amerykańskie ćwiczenia.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Luiza Wawrzyniak-Kozera, 86th Airlift Wing Public Afairs

dodaj komentarz

komentarze


„Siły specjalne” dały mi siłę!
 
Zmiana warty w PKW Liban
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Czworonożny żandarm w Paryżu
Polskie „JAG” już działa
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Transformacja wymogiem XXI wieku
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Wzmacnianie granicy w toku
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Setki cystern dla armii
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Zyskać przewagę w powietrzu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Terytorialsi zobaczą więcej
Karta dla rodzin wojskowych
Norwegowie na straży polskiego nieba
Co słychać pod wodą?
Wybiła godzina zemsty
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
„Szczury Tobruku” atakują
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Jaka przyszłość artylerii?
Transformacja dla zwycięstwa
Right Equipment for Right Time
Od legionisty do oficera wywiadu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jesień przeciwlotników
Święto podchorążych
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Bój o cyberbezpieczeństwo
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
„Husarz” wystartował
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Medycyna w wersji specjalnej
Ostre słowa, mocne ciosy
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Olympus in Paris
O amunicji w Bratysławie
Olimp w Paryżu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO