W całej Polsce obchodzony jest dziś Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. W czasie Apelu Pamięci w Warszawie został odczytany list prezydenta Andrzeja Dudy. „My, Polacy, nigdy nie wierzyliśmy w kłamstwo o zbrodni, chociaż o prawdzie nie wolno było głośno mówić” – podkreślał zwierzchnik sił zbrojnych. W uroczystościach wziął udział m.in. minister obrony Mariusz Błaszczak.
W Muzeum Katyńskim w Warszawie odbył się Apel Pamięci, podczas którego Wojciech Kolarski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, odczytał list zwierzchnika sił zbrojnych. Andrzej Duda nie mógł uczestniczyć w uroczystości, ponieważ jest w drodze do Kijowa. Swoje przesłanie skierował między innymi do rodzin oficerów zmordowanych w Katyniu. „Rocznicę ujawnienia mordu w Katyniu – 13 kwietnia – już po raz piętnasty obchodzimy jako święto państwowe. Ale dzisiaj ta rocznica i tamto ludobójstwo przemawiają do nas jeszcze mocniej niż zazwyczaj. W ostatnich tygodniach nazwy miejsc związanych z zagładą polskich elit znów rozbrzmiały głośno – w dramatycznych informacjach zza wschodniej granicy” – napisał prezydent Andrzej Duda. „Przez Starobielsk w obwodzie ługańskim, gdzie w klasztorze byli uwięzieni nasi oficerowie, przetoczyły się działania w pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę. Bomby rosyjskie spadły na cmentarz w Piatichatkach, gdzie pochowano zamordowanych przez charkowskie NKWD. Nekropolia w Bykowni we wschodniej części Kijowa dzieliła losy ostrzeliwanej stolicy Ukrainy. Wreszcie, przed 10 dniami świat dowiedział się o masakrze w Buczy i innych miejscowościach odzyskanych z rąk Rosjan przez siły ukraińskie. I podobnie jak działo się to w 1943 roku, niewątpliwi sprawcy znów wyparli się swoich czynów, kłamiąc w żywe oczy” – podkreślał prezydent.
Andrzej Duda przypomniał, jak długo i w jaki sposób Moskwa wypierała się odpowiedzialności za mord w Katyniu. „Przez pół wieku usiłowała zrzucić z siebie winę, podtrzymując własną kłamliwą wersję przebiegu zbrodni. Tam, gdzie sięgało sowieckie władztwo, nakazywano wierzyć w fałsz historyczny i wpajać go dzieciom w szkołach, powielano go w publikacjach i podręcznikach. Ale my, Polacy, nigdy w to kłamstwo nie wierzyliśmy, chociaż o prawdzie nie wolno było głośno mówić”. Na koniec prezydent podkreślił zasługi badaczy i intelektualistów w ujawnieniu prawdy, a nade wszystko Rodzin Katyńskich, które zawsze przechowywały pamięć o swoich bliskich – bohaterach Niepodległej. „Dziękuję im dziś za to w imieniu naszej Ojczyzny” – napisał w liście Duda. Jak zapewnił, jest przekonany, że sprawcy aktów bestialstwa dokonywanych na Ukrainie zostaną potępieni i nazwani zbrodniarzami. „Będzie to początek kary, która ich dosięgnie” – zakończył swój list Andrzej Duda.
W Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej polecamy lekturę naszego okolicznościowego wydawnictwa.
Mecenasem folderu jest Polska Grupa Zbrojeniowa S.A.
Kwiaty, filmy i wystawy
Uroczystości upamiętniające rocznicę zbrodni katyńskiej odbywają się dziś w całym kraju. W Warszawie kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym oficerów Wojska Polskiego, którzy zostali zamordowani w Katyniu, złożył Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. – Katyń jest symbolem zbrodni dokonanej na Polakach, którzy zostali wymordowani na skutek rozkazu z Kremla, żeby wyeliminować nasze elity, zniszczyć naród. To było ludobójstwo – powiedział szef MON-u.
O zbrodni katyńskiej przypominają szczególnie dziś również instytucje kultury. W Gdańsku w Muzeum II Wojny Światowej odbędzie się wernisaż wystawy „Ostaszków, skrzynka pocztowa nr 37”, przygotowanej we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej. Ekspozycja jest poświęcona losom polskich obywateli uwięzionych w obozie specjalnym NKWD w Ostaszkowie i zgładzonych w Katyniu. Wystawa jest opatrzona cytatami w języku polski i rosyjskim. W Opolu natomiast zorganizowano wystawę dotyczącą Katynia. Przed budynkiem Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu do 11 maja można będzie oglądać zdjęcia i publikacje prasowe na temat polskich jeńców w ZSRR. Wystawie towarzyszy cykl zajęć edukacyjnych „Katyń – prawda i kłamstwo”, które są prowadzone w muzeum i szkołach.
W związku z rocznicą zbrodni katyńskiej filmy na jej temat można za darmo zobaczyć na platformie 35MM.ONLINE oraz w serwisie Ninateka. Na stronie internetowej Archiwum Akt Nowych i jego profilu na Facebooku została zamieszczona elektroniczna wersja publikacji „Katyń. Listy ekshumacyjne i dokumenty Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża 1943–1944” oraz kilka wystaw, które można zobaczyć online.
Jak narodziło się kłamstwo katyńskie
Wiosną 1940 na polecenie Biura Politycznego KC WKP(b) funkcjonariusze NKWD zamordowali prawie 22 tys. polskich obywateli, głównie oficerów Wojska Polskiego i policji, którzy dostali się do sowieckiej niewoli. Celem było m.in. zniszczenie polskich przedwojennych elit. Egzekucje przeprowadzone zostały w Katyniu pod Smoleńskiem, Charkowie, Twerze, Kijowie i Mińsku. Ślady mordu w katyńskim lesie odkryli polscy przymusowi robotnicy, których Organizacja Todt wysłała na okupowane tereny ZSRR. Rosyjscy chłopi opowiadali im o rozstrzeliwaniach i masowych grobach w głębi lasu.
11 kwietnia 1943 roku niemiecka agencja Transocean podała informację o odkryciu masowego grobu ze zwłokami polskich oficerów w Katyniu, a dwa dni później informacje te ogłoszono na konferencji w Berlinie. Dzień 13 kwietnia stał się symboliczną rocznicą zbrodni katyńskiej.
Ale Sowieci nie zamierzali przyznać się do winy. „Masowych rozstrzeliwań Polaków w Lesie Katyńskim dokonywał niemiecki urząd wojenny, ukrywający się pod umowną nazwą „Sztab 537 batalionu roboczego” – brzmiała konkluzja raportu przygotowanego przez sowiecką komisję Nikołaja Burdenki. Dokument stał się fundamentem tzw. kłamstwa katyńskiego.
Do popełnienia mordu na polskich oficerach Moskwa przyznała się dopiero wiosną 1990 roku.
autor zdjęć: Maciej Nędzyńsk / CO MON
komentarze