Dlaczego niemieckie Patrioty powinny trafić do Ukrainy? Wicepremier Mariusz Błaszczak w sejmowym wystąpieniu wymieniał zalety takiego rozwiązania. Poinformował też, że minister obrony Niemiec przedstawi polską propozycję swojemu rządowi. – Zapowiedziałem wsparcie podczas ewentualnych rozmów na forum NATO i liczę na to, że propozycja zostanie zaakceptowana – dodał szef MON-u.
Wicepremier Mariusz Błaszczak wystąpił dziś w Sejmie i odniósł się do swojej propozycji przekazania przez Niemcy Patriotów Ukrainie. Przypomniał, że w połowie listopada rząd Niemiec zaoferował Polsce osiem wyrzutni rakietowych Patriot, które miałyby się znaleźć na wschodniej granicy kraju. Minister obrony zaproponował wówczas, by zostały one rozmieszczone w zachodniej Ukrainie. – Taką rekomendację uzyskałem od oficerów wojsk przeciwrakietowych i przeciwlotniczych – poinformował w sejmowym wystąpieniu Błaszczak.
Argumentował wybór takiego rozwiązania, podając jego korzyści. – Po pierwsze jest to ochrona polskiej granicy i terytorium Ukrainy przed rakietami stanowiącymi potencjalne zagrożenie. Po drugie dzięki ochronie elementów ukraińskiej infrastruktury krytycznej Ukraińcy nie będą zmuszeni do opuszczania swoich domów z obawy przed blackoutami oraz mrozem – mówił szef MON-u i podkreślał, że Polacy od pierwszego dnia wojny są zaangażowani w pomoc Ukraińcom i są z tego dumni, ale ruchy migracyjne niosą ze sobą liczne niebezpieczeństwa oraz wyzwania logistyczne i finansowe. – Najlepiej byłoby, gdyby Ukraińcy mogli zostać w swoich domach. Wyrzutnie Patriot przekazane Siłom Zbrojnym Ukrainy mogą się do tego przyczynić – zaznaczył wicepremier.
Mariusz Błaszczak zaprzeczył również informacjom, jakoby Polska nalegała na przekazanie sprzętu wraz z obsługą. – Oczywiste jest, że obsługę przekazanych Patriotów stanowiliby żołnierze ukraińscy – wyjaśnił polityk. – Nie rozumiem też często podnoszonego argumentu o konieczności ich przeszkolenia. Państwa wspierające cały czas szkolą Ukraińców w obsłudze wielu nowoczesnych systemów uzbrojenia, w tym tak skomplikowanych, jak wyrzutnie Himars czy system NASAMS – dodał.
Jak uważa minister, pomoc wojskowa dla Ukrainy powinna być dalekosiężna. – Ta wojna nie skończy się jutro ani nawet za miesiąc. Oferując wsparcie, musimy myśleć do przodu i z wyprzedzeniem. A każda jednostka nowoczesnej broni przybliża Ukraińców do zwycięstwa – powiedział Błaszczak. Odniósł się także do argumentów, że wyrzutnie Patriot należące do państwa NATO nie powinny być wykorzystywane w Ukrainie. – Ze względu na przekazane już Himarsy i NASAMS-y argument mówiący o tym, że Patrioty mogą być rozmieszczone jedynie na terytorium NATO, nie ma sensu – stwierdził.
Wicepremier przyznał również, że jego propozycja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem samych Ukraińców. – Oni sami najlepiej wiedzą, czego potrzeba do skutecznej obrony, i wielokrotnie prosili o nowoczesne systemy obrony przeciwrakietowej, w tym system Patriot – mówił szef MON-u.
Sprawa ewentualnego przekazania niemieckich Patriotów Ukrainie jest wciąż dyskutowana na polsko-niemieckim forum. – Wczoraj ponownie rozmawiałem z niemiecką minister obrony i przekonywałem ją, że rozstawienie wyrzutni Patriot w Ukrainie zwiększy bezpieczeństwo Polski i naszych wschodnich sąsiadów. Christine Lambrecht zadeklarowała, że przedstawi tę ofertę niemieckiemu rządowi – powiedział Mariusz Błaszczak. – Zapowiedziałem wsparcie podczas ewentualnych rozmów na forum NATO i liczę na to, że propozycja zostanie zaakceptowana – dodał polityk.
autor zdjęć: Bundeswehr/ Nurgün Ekmekcibasi
komentarze