Wspólnie wysyłamy jasny przekaz na Kreml: nie uda wam się nas skłócić ani podzielić – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wspólnego wystąpienia z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie. – Nie ma już takiej siły, która przeważyłaby nad braterstwem Polski i Ukrainy – podkreślił w swoim przemówieniu ukraiński przywódca.
– Ukraina bohatersko broni się ponad 400 dni, Ukraińcy bronią swojej ojczyzny, ale także walczą o bezpieczeństwo całej Europy – mówił prezydent Andrzej Duda na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie przed wystąpieniem Wołodymyra Zełenskiego, przywódcy Ukrainy. Obu przemówień wysłuchali zgromadzeni na dziedzińcu i przed zamkiem Polacy oraz przebywający w naszym kraju Ukraińcy.
Duda podkreślił, że Ukraina pokazała całemu światu, iż jest w stanie stawić czoła państwu teoretycznie o wiele silniejszemu i większemu niż ona. – Nadludzkim wysiłkiem powstrzymują rosyjskiego agresora, to wielki sukces ukraińskiego państwa i sił zbrojnych – zaznaczył. Dodał, że podziw budzi również postawa społeczeństwa ukraińskiego, które jest zdeterminowane, żeby bronić swojego kraju i nie dało się zastraszyć.
Podczas przemówienia Andrzej Duda przypomniał rozmowę, którą odbył z prezydentem Ukrainy w Kijowie w przededniu rosyjskiej agresji, w lutym ubiegłego roku. Usłyszał wówczas od Zełenskiego, że Rosjanie nie zajmą łatwo Ukrainy, bo jego naród będzie walczył do samego końca. – Odpowiedziałem: na Polskę zawsze możecie liczyć i dotrzymaliśmy słowa – relacjonował polski przywódca.
Zwrócił się też do Ołeny Zełenskiej, pierwszej damy Ukrainy. – Chylę czoła przed tobą i przed wszystkimi bohaterskimi ukraińskimi kobietami, które w trakcie tej wojny wykazują się wielkim bohaterstwem, odpornością, siłą do dbania o swoje rodziny, swoich mężczyzn – mówił.
Solidarni z Ukrainą
Duda przytoczył słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego wygłoszone w Tbilisi w 2008 roku, podczas rosyjskiej agresji na Gruzję. Ostrzegał on wówczas świat przed rosyjskim imperializmem i mówił, że Europa Środkowa ma odważnych przywódców. – Miał rację. Jest dzisiaj z nami odważny przywódca, który nie opuścił swojego kraju, swoją odwagą zainspirował naród do bohaterskiej obrony, a cały świat do wsparcia dla walczącej Ukrainy – oświadczył prezydent RP. Podkreślił, że Wołodymyr Zełenski jest bohaterem wolnego świata i wielkim przyjacielem Polski. Wspomniał także o Orderze Orła Białego, który wręczył swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi. Zaznaczył, że to najwyższe polskie odznaczenie to wyraz uznania dla całego społeczeństwa ukraińskiego, które jest zdeterminowane, by bronić swojego państwa.
Andrzej Duda mówił także, że Polska jest znana na całym świecie z wielkiego ruchu Solidarność, który przyczynił się do upadku komunizmu. – Po wybuchu wojny w Ukrainie pokazaliśmy, że Solidarność żyje w nas i dziś jesteśmy równie dumni z solidarności z Ukrainą oraz narodem ukraińskim – powiedział.
Polski przywódca odwołał się też do przeszłości, podkreślając, że Polaków i Ukraińców łączy wiele wieków wspólnej, wspaniałej, ale w wielu momentach trudnej i bolesnej historii. – Popełniliśmy wzajemnie wiele błędów, za które zapłaciliśmy dramatycznie wysoką cenę – mówił. Zaznaczył przy tym, że wielkie narody w najważniejszych momentach historii potrafią przekroczyć największe dzielące je różnice i razem patrzeć w przyszłość. – My jesteśmy wielkimi narodami, dlatego nie boimy się rozmów nawet o najtrudniejszych tematach w naszej historii – stwierdził prezydent. Dodał, że Ukraińcy i Polacy nie powinni poddawać się próbom skłócenia płynącym z Kremla. – Wspólnie wysyłamy jasny przekaz do Moskwy: nie uda wam się nas skłócić. Nie uda wam się nas podzielić. Nigdy więcej! – podkreślił Duda.
Prezydent powiedział też, że droga do zakończenia wojny w Ukrainie jest jeszcze daleka. – Ukraina potrzebuje wsparcia, dalszych dostaw nowoczesnego uzbrojenia – zaznaczył i dodał, że Polska jest jednym z liderów tego wsparcia. – Jak najszybciej dostarczamy czołgi, transportery opancerzone, armatohaubice, samoloty. Dajemy przykład innym państwom i nieraz przełamujemy ich opór w sprawie dostaw broni – wyliczał Duda.
Nawiązał także do rozmów międzynarodowych na temat zakończenia konfliktu. – Nie ma mowy o negocjowaniu ponad głowami Ukraińców – mówił. Zwrócił uwagę, że jedyną akceptowalną sytuacją jest wycofanie się Rosji z ukraińskich ziem do prawnie uznanych granic. Polski przywódca wyraził też nadzieję, że Ukraina dołączy do Unii Europejskiej i NATO. – Z Polski płynie dziś przekaz: musimy stać przy Ukrainie, wspierać ją militarnie i humanitarnie. Wierzymy w was, w wasze zwycięstwo – zakończył Andrzej Duda.
Chylę czoła przed tobą, Polsko
Prezydent Zełenski swoje wystąpienie rozpoczął w języku polskim. – Witaj, Warszawo, witaj, Polsko, wielki narodzie polski i wielki narodzie ukraiński. Stoimy tu, ramię w ramię, zjednoczeni na tym placu duchem wolności, wielkiej historii i chwalebnego zwycięstwa, do którego razem się przybliżamy – powiedział.
Zwracając się do Polaków, ukraiński przywódca podziękował za pomoc naszym władzom, a także Polakom, którzy otworzyli jego rodakom serca i domy. – Chylę czoła przed tobą, Polsko – mówił. Wyraził też wdzięczność za dostawy uzbrojenia i apelował, aby nie ustawać w tej pomocy. – Mamy nadzieję, że tak, jak Polacy przewodzili kolacji pancernej dostarczającej czołgi do Ukrainy, tak też stanie się w przypadku podobnej koalicji lotniczej – stwierdził Zełenski, nawiązując do dostaw polskich MiG-ów do Ukrainy.
Przypomniał również słowa Jerzego Giedroycia, publicysty i działacza emigracyjnego, o tym, że nie ma niepodległej Polski bez niepodległej Ukrainy. – Powiedziałbym dalej: Rosja nie wygra z Europą, kiedy Ukrainiec i Polak stoją ramię w ramię – zapewniał Zełenski. Przyznał, że im więcej wolności będziemy mieli, tym więcej będzie gwarancji dla sprawiedliwości. – Tym więcej pewności, że nasz wspólny wróg będzie ponosił odpowiedzialność za Bykownię, Buczę i Katyń – podkreślił.
Prezydent Ukrainy zapewnił, że nie ma już takiej siły, która przeważyłaby nad braterstwem Polski i Ukrainy. Dodał, że wolna Polska powstała i nigdy nie upadnie, tak samo też wolna Ukraina powstała i nigdy nie upadnie. – Wróg chciał pogrzebać naszą wspólną niepodległość, ale my mocno stoimy razem: Ukraina i Polska, Europa i wolny świat. Ukraińskie serca biją za wolność, za niepodległość, za naszą rodzimą Europę, nasz wspólny dom. Zwyciężymy! – zakończył swoje przemówienie Zełenski.
autor zdjęć: Marek Borawski/ KPRP, Grzegorz Jakubowski/ KPRP, Jakub Szymczuk/ KPRP
komentarze