moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Walczą z niewidzialnym zagrożeniem

Wojsko Polskie od wielu dni niesie pomoc mieszkańcom terenów, które ucierpiały w wyniku niszczycielskiego żywiołu. Przy usuwaniu skutków powodzi aktywnie pracują także wojskowi chemicy odpowiedzialni za dezynfekcję zalanych obiektów infrastruktury. Ich zadania wpisują się w uruchomioną w poniedziałek 23 września operację „Feniks”.

Jednym z zespołów skierowanych do akcji przez 5 Pułk Chemiczny z Tarnowskich Gór dowodzi ppor. Wojciech Sobczak. W skład jego pododdziału wchodzi 27 doświadczonych chemików dysponujących instalacjami rozlewczymi typu IRS, profesjonalnymi opryskiwaczami plecakowymi Kwazar, kabinami dekontaminacyjnymi, namiotami i wszelkim innym sprzętem niezbędnym w tego typu działaniach. – Swoją pracę zaczęliśmy w Nysie od odkażenia najniższych poziomów budynku, w którym mieści się Zespół Szkół Technicznych. Ogółem zdezynfekowaliśmy tam 650 m2 powierzchni – mówi oficer.

REKLAMA

Ppor. Sobczak pozostaje w ścisłym kontakcie z władzami miasta. Nazajutrz po zdezynfekowaniu zespołu szkół chemicy otrzymali zlecenie na dezynfekcję miejscowego Bastionu św. Jadwigi. Jest to wybudowana w 1643 roku kamienna budowla obronna, w której mieszczą się m.in. Punkt Informacji Turystycznej, Nyskie Centrum Edukacji o Niepodległości oraz Centrum Nauki SOWA. – Już wiem, że w następnych dniach będziemy odkażać kilka kolejnych ważnych obiektów. Będą wśród nich szkoły i przedszkola oraz pomieszczenia szpitalnego oddziału ratunkowego – wylicza dowódca chemików. I dodaje, że rozważane jest również odkażanie miejskich dróg, które były zalane przez powódź. Do tego zadania żołnierze wojsk chemicznych z Tarnowskich Gór także są przygotowani.

Film: Bogusław Politowski, Marcin Kopeć/ZbrojnaTV

Ostrożność przede wszystkim

Jak przebiega dezynfekcja obiektów, które znalazły się pod wodą? Przed każdym zadaniem do wyznaczonego budynku przyjeżdża grupa rekonesansowa. Chemicy określają, jaka czeka ich praca oraz ile sił, środków i jaki sprzęt muszą przygotować.

W dniu odkażania przy danym obiekcie wojskowi specjaliści ustawiają dwa namioty oraz kabinę dekontaminacyjną podłączoną do instalacji rozlewczej IRS. Wydzielają strefę objętą zakazem poruszania się osób postronnych oraz drugą, która jest przeznaczona do mieszania odkażalnika i napełniania opryskiwaczy Kwazar.

Ze względów bezpieczeństwa rozpoczęcie pracy odbywa się według ściśle określonych procedur. Żołnierze najpierw wchodzą do pierwszego namiotu, w którym zdejmują mundury i wkładają odzież ochronną. Następnie w drugim namiocie, korzystając z pomocy kolegów, zakładają rękawice ochronne oraz maski przeciwgazowe. Tam też sprawdzają, czy wszystkie części ubioru są dobrze zapięte i hermetyczne, by chronić chemika. Tak przygotowani żołnierze w wydzielonej strefie zakładają na siebie opryskiwacze plecakowe i ruszają do odkażania wskazanych pomieszczeń.

Wojskowi chemicy używają do odkażania środka o nazwie Chloramix w postaci tabletek. Odpowiednia ich liczba w zależności od pojemności Kwazara jest rozpuszczana w wodzie bezpośrednio w urządzeniu. Chloramix, wytwarzany na bazie aktywnego chloru, jest wysoce skutecznym odkażalnikiem. Naniesiony na ściany czy podłogi aktywnie zwalcza wszelkie bakterie, wirusy i grzyby.

Po wykonaniu zadania każdy chemik, zanim zdejmie ubranie ochronne, musi przejść przez komorę dekontaminacyjną, aby zmyć z siebie całą substancję, która osiadła na nim podczas pracy. A praca w nieprzepuszczającej powietrza odzieży ochronnej i maskach przeciwgazowych nie należy do łatwych. Mimo to podkomendni ppor. Wojciecha Sobczaka nie narzekają. – Żołnierze dają z siebie wszystko i są bardzo zaangażowani w to, co robią. Widzimy na własne oczy, jaką krzywdę wyrządziła ludziom powódź. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni, że możemy ruszyć do akcji – mówi oficer. – Pozostaniemy na terenach popowodziowych tak długo, jak długo będziemy potrzebni mieszkańcom – zaznacza.

Pół tysiąca chemików

Ale to niejedyny zespół chemików, który realizuje zadania związane z dezynfekcją skażonych po przejściu powodzi ulic i budynków. – Takich dezynfekcyjnych zespołów zadaniowych mamy na terenach popowodziowych 18 – mówi kpt. Marek Gwóźdź, rzecznik prasowy Centralnego Zgrupowania Zadaniowego Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, którego sztab i dowództwo mieści się w Brzegu w koszarach 1 Brzeskiego Pułku Saperów. Kapitan dodaje, że 15 zespołów działa już aktywnie w terenie, a trzy oczekują w odwodzie. Każdy z nich składa się z 27 chemików i dysponuje 10 jednostkami różnego rodzaju specjalistycznego sprzętu. Ogółem w akcję popowodziową jest więc zaangażowanych prawie 500 specjalistów. Żołnierzy tych do akcji delegowały: 4 i 5 Pułk Chemiczny, 3 Flotylla Okrętów, 8 Flotylla Obrony Wybrzeża oraz Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych z Wrocławia.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Rosomaki w rumuńskich Karpatach
 
Polski wkład w F-16
Karta dla rodzin wojskowych
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Namiastka selekcji
Ostre słowa, mocne ciosy
Polskie „JAG” już działa
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Żołnierska pamięć nie ustaje
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Sojusz także nuklearny
Kleszcze pod kontrolą
Żeby nie poddać się PTSD
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
The Power of Buzdygan Award
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Witos i spadochroniarze
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Snipery dla polskich FA-50
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Breda w polskich rękach
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Zmiana warty w PKW Liban
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Mark Rutte w Estonii
Ogień nad Bałtykiem
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Święto marynarzy po nowemu
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Zagrożenie może być wszędzie
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Cześć ich pamięci!
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Mikrus o wielkiej mocy
Rajd pamięci i braterstwa
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
Olimp w Paryżu
Olympus in Paris

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO