moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sto lat w rzece

Na dnie Wieprza, cztery metry pod wodą, odkryli zabytkowy pojazd. Jego wydobycie wymaga specjalistycznego sprzętu, ale już dziś rekonstruktorzy z Kocka podejrzewają, że znaleźli niemiecki czołg A7V, jeden z pierwszych na świecie. – To byłaby sensacja! – mówi Kamil Zydlewski, członek grupy. Nie czekając na wydobycie, postanowili zrekonstruować A7V.

Replika czołgu A7V w muzeum broni pancernej w Munster.

Nigdzie w Europie nie zachował się jak dotąd oryginalny czołg A7V. Do końca pierwszej wojny światowej powstało ich zaledwie 20. Jedyny egzemplarz jest w muzeum w Brisbane w Australii. Nawet Niemcy w muzeum w Munster pokazują replikę, która nie odzwierciedla czołgu w jego rzeczywistych rozmiarach.

– Na razie trudno jednoznacznie stwierdzić, co znaleźliśmy na dnie rzeki – zastrzega Kamil Zydlewski, dowódca 20-osobowej Grupy Rekonstrukcyjnej 8 Pułku Piechoty Legionów z Kocka.

Odkryty przez nich wrak spoczywa w Wieprzu w pobliżu Lubartowa (województwo lubelskie). Jest zaryty w mule tak, że widać tylko jego spód, fragment gąsienicy i tylnych kół. – Nurek zrobił szkic. Pojazd nie przypomina żadnego wozu bojowego ani czołgu z drugiej wojny światowej. Podobny jest za to do podwozi stosowanych w niemieckich czołgach A7V – opowiada Zydlewski.

Czołgi tego typu produkowano pod koniec pierwszej wojny. Wyglądały jak ogromne pudła na gąsienicach. Ośmiometrowy kolos ważył 30 ton. Mógł pomieścić 18 żołnierzy obsługujących działo i sześć karabinów maszynowych. Wiosną 1918 roku we Francji A7V wzięły udział w pierwszej w historii potyczce jednostek pancernych.

Jak to możliwe, że czołg znalazł się w Polsce? Według niepotwierdzonej relacji jednego z polskich oficerów, A7V walczyły w wojnie 1920 roku. – Twierdził, że czołgi przekazali nam Francuzi, którzy zarekwirowali je Niemcom – informuje Kamil Zydlewski. Jednak podejrzewa, że na dnie Wieprza leży raczej pojazd skonstruowany na podwoziu czołgu A7V, na przykład koparka lub ciągnik. Wyprodukowano ich około setki. Jeden z pojazdów mógł po pierwszej wojnie trafić do Polski i być używany w naszej armii jako ciągnik artyleryjski.

Próby wydobycia wraku ruszą wiosną. Rekonstruktorzy chcą jednak prosić o pomoc mjr. Tomasza Ogrodniczuka, kustosza Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu, który ma duże doświadczenie w tego typu przedsięwzięciach. – Gdyby z Wieprza udało się wyciągnąć pojazd na podwoziu A7V, byłaby to prawdziwa pancerna perełka, nie mówiąc już o całym czołgu – przyznaje mjr Ogrodniczuk.

Replika wojskowej sanitarki wykonana przez Grupę Rekonstrukcyjną 8 Pułku Piechoty Legionów z Kocka

Rekonstruktorzy z Kocka postanowili jednak, że niezależnie od tego, czy z rzeki wydobędą A7V, zbudują pierwszą na świecie wierną replikę tego czołgu. Udało im się już skonstruować kopie militarnego sprzętu, m.in. wojskowego Forda T z 1915 i działa ZIS3 z 1943 roku. – Z archiwum w Dreźnie dostaliśmy plany A7V. Mamy w grupie mechaników, którzy wiele elementów zrobią sami – opowiada jej dowódca. Część elementów już kupili lub sami wykonali, np. stołki dla załogi, repliki karabinów maszynowych i działka oraz stojaki na broń. – Układ jezdny weźmiemy z transportera pływającego PTS, gąsienice z podwozia zestawu rakietowego Krug – wyjaśnia Zydlewski.

Członkowie grupy zapewniają, że są w stanie zbudować czołg w kilka miesięcy. Brakuje im jednak pieniędzy. Dzięki wsparciu władz samorządowych Kocka i Ostrówka zebrali już 20 tys. zł, potrzebują jeszcze 40 tys. Grupa marzy, aby ich A7V w pierwszą przejażdżkę mógł ruszyć w lipcu podczas zlotu rekonstruktorów w Kutnie. Potem ich unikalną replikę będzie można oglądać w założonej przez nich Izbie Pamięci Czynu Zbrojnego w Kocku.



Ciekawe militarne zabytki tylko na portalu polska-zbrojna.pl.

 

AD

autor zdjęć: Deutsches Panzermuseum Munster, archiwum GRH 8ppleg

dodaj komentarz

komentarze

~Lanckorona
1455892140
Może redakcja wróci do sprawy? Bardzo to ciekawe
EC-FD-3B-47
~Twojmajster@op.pl
1437944220
Witam, Posiadam działkę niedaleko Sulejowa nad Pilicą, do Pilicy wpływa Czarna, a obok Czarnej jest sadzawka w której Niemcy zatopili wóz bojowy. Jest on tam do tej pory. Na wodzie pokazują się plamy oleju. Od lustra wody, może być około 2 M. Mogę wskazać miejsce😎 Pozdrawiam, Robert
CA-A4-20-9B
~jarked
1398673260
witam! Czy wiadomo coś o tym czołgu?
4B-A4-ED-0A

Jak Polacy szkolą Ukraińców
 
Ministrowie obrony na szczycie
Witos i spadochroniarze
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Breda w polskich rękach
Rajd pamięci i braterstwa
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
Karta dla rodzin wojskowych
Wojskowy most połączył Głuchołazy
SGWP musi być ostoją wartości
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Gryf dla ochrony
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Tłumy biegły po nóż komandosa
Jastrzębie czeka modernizacja
Latający bohaterowie „Feniksa”
W hołdzie Witosowi
Snipery dla polskich FA-50
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Hubalczycy nie złożyli broni
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Olimp w Paryżu
Sojusz także nuklearny
Polskie „JAG” już działa
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
Opowieść, która się nie starzeje
Żołnierska pamięć nie ustaje
Zagrożenie może być wszędzie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kolejny Kormoran na kursie
Żeby drużyna była zgrana
Ramstein Flag nad Grecją
„Feniks” wciąż pomaga
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Żeby nie poddać się PTSD
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Święto marynarzy po nowemu
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Olympus in Paris
Bilans Powstania Warszawskiego
Mikrus o wielkiej mocy
Ostre słowa, mocne ciosy
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Czworonożny żandarm w Paryżu
Mark Rutte w Estonii
Ogień nad Bałtykiem
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Szkoła w mundurze
Cześć ich pamięci!
Bielizna do zadań specjalnych
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Generał z niepospolitym polotem myśli
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO