Wczesnym popołudniem opanowali statek hydrograficzny „Zodiak”. Wzięli zakładników. Wkrótce jednak musieli stawić czoła specjalnym oddziałom wojska i policji. Wspólne ćwiczenia mogli dziś obejrzeć mieszkańcy Trójmiasta i wypoczywający nad morzem letnicy.
– Nasze siły zaatakowały z powietrza, komandosi Formozy – z wody – mówi podinsp. Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Statek udało się odbić, ale podczas akcji ranny został jeden z członków załogi. Wtedy do akcji wkroczyli lotnicy Marynarki Wojennej. Nad portem pojawił się śmigłowiec „Anakonda” z 43 Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach. Z jego pokładu na statek zszedł ratownik, a w ślad za nim zjechały nosze. Po chwili ranny był już w śmigłowcu, który odwiózł go do szpitala.
Ćwiczeniom przyglądali się mieszkańcy i turyści zgromadzeni w rejonie Basenu Prezydenckiego.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze